To było bardzo przyjemne zlecenie – fotografowanie świątecznych cudeniek, które wyszły z pracowni Cukierni Cremo. Jeśli będziecie kiedyś w Gdańsku, to koniecznie musicie ich odwiedzić, bo desery nie tylko wyglądają, ale też smakują rewelacyjnie (kiedy już się przezwycięży ten strach przed zniszczeniem dzieła i wbije w nie łyżeczkę ;)). A praliny to prawdziwe, maleńkie dzieła sztuki cukierniczej.
Dekoracje bożonarodzeniowe to zdecydowanie mój klimat. Szczególnie ciekawie było przy kadrze ze sztucznym śniegiem – ciekawe czy ktoś zgadnie z czego jest zrobiony?